Myszy jakie znamy przestają istnieć. Organizacja mousesports przeprowadziła rebranding, który dotknął zarówno nazwę, jak i logo.
Mousesports to jedna z najbardziej rozpoznawalnych organizacji esportowych. Przed laty święciła niemałe sukcesy na arenie CS:GO, dziś ponownie, jednak dzięki swojej akademii.
Zmiany są bardzo ważne, zwłaszcza w branży sportów elektronicznych, gdzie dostosowywanie się pod nowe wymagania jest na porządku dziennym. Z duchem czasu postanowiła pójść niemiecka organizacja, którą od teraz kojarzyć będziemy pod nazwą MOUZ.
Nieprzychylna opinia kibiców
Nowe logo i nazwa nie zostały ciepło przyjęte przez fanów "myszek". Ludzie byli przyzwyczajeni do starego brandingu, który był mocno charakterystyczny. Sama nazwa nie robi aż tak dużego szumu, gdyż i tak w dużej mierze mówiło się na nich "MOUZ".
Logo to już nieco inna kwestia. Drastyczna przemiana, co prawda z zachowaniem wizerunku myszy, ponieważ nadal jest jej centralnym punktem, jednak znacznie odbiegająca od poprzedniej koncepcji. Dodatkowo dużo bardziej czerwona, rzucająca się w oczy kolorystyka to także element, obok którego nie da się przejść obojętnie.
Czy to dobry wybór? Ciężko oceniać dalsze plany organizacji, jednak prędzej czy później kibice przywykną do nowego wyglądu ich ulubionej drużyny i nie będzie robiło to na nich większego wrażenia.
Polecane: James Bardolph będzie komentował PGL Major Sztokholm 2021