Ostatnie aktualizacja CS:GO wprowadziła do gry zupełnie nowe mapy. Czy są na tyle ciekawe, aby zostały z nami na dłużej?
fot. Valve |
Valve lubi wprowadzać do gry zupełnie nowe mapy i testować reakcje graczy na zmianę otoczenia. Problem polega na tym, że większość map, które dotychczas pojawiły się w CS:GO jako nowe, nie zagościła w sercach fanów na dłużej. Dlaczego tak jest?
Sentyment do starych map
Odświeżone wizualnie mapy sprawiają, że teoretycznie powinno wzrosnąć zainteresowanie samą grą, a chęć odkrywania nowych granatów czy miejscówek powinna towarzyszyć większości społeczności. Coś z tymi lokacjami jest jednak nie tak, gdyż w dużej mierze "starzy wyjadacze" na informację o kolejnych mapach wzruszają jedynie ramionami.
Środowiska CS-a, które dorastało na dosłownie kilku mapach, nie lubi zmian. Nowe obszary bitewne są często nieznane dla profesjonalnych graczy CS:GO - dla nich liczą się jedynie mapy z puli turniejowej.
Zdecydowana większość map proponowanych przez Valve zostaje po okresie próbnym usunięta z gry. Po dłuższym ograniu okazuje się, że nie nadają się do pojedynków 5v5. Jedynym w ostatnich latach zaskoczeniem jest pozytywny odbiór mapy Ancient, która na dobre zadomowiła się już w wydarzeniach esportowych.
Czy ten stan rzeczy kiedyś ulegnie zmianie? Może deweloperzy gry postawią bardziej stanowcze kroki i wyeliminują stare mapy na rzecz zupełnie nieznanych terenów?