To był bardzo słaby występ całego Astralis, nie tylko dzisiaj, ale na przestrzeni całego turnieju. Liquid wygrywa 2:0 i to ich śledzić będziemy podczas nadchodzących spotkań PGL Major w CS:GO.
Liquid Legendą, Astralis jedzie do domu
To był prawdopodobnie jeden z najgorszych Majorów w historii duńskiej organizacji Astralis. Po raz pierwszy od czasów ich powstania, nie udało im się awansować z fazy Challengers do kolejnego etapu. Najpierw rzutem na taśmę dostali się do Belgii z europejskiego RMR, a teraz z bilansu 2-1 nie potrafili wyszarpać przepustki do głównej fazy Majora w Antwerpii. Nie pomógł im nawet blameF, który ustanowił nowy indywidualny rekord w ilości fragów na Majorze w regulaminowym czasie gry.
Pierwsza mapa, Vertigo, była naprawdę bliska. Niewiele zabrakło, aby Astralis doprowadziło do dogrywki, jednak w najbardziej kluczowym momencie blameF, który dźwigał cały ciężar drużyny na sobie, nie wytrzymał presji i przegrał pojedynek o najważniejszą rundę. W tym starciu była także duża dysproporcja pod względem umiejętności strzeleckich - ostatni w tabeli Xyp9x miał aż 31 fragów mniej od kolegi z zespołu, który fragował najwięcej.
Ancient był mapą wybraną przez Astralis. Zainkasowali naprawdę niezłą zaliczkę po stronie atakującej, bowiem 7 rund na tej mapie daje sporą przewagę przy próbach obrony bombsite'ów. Niestety strona broniąca pozostawiała wiele do życzenia, a szczególnie Farlig, snajper po duńskiej stronie, który pudłował w kluczowych sytuacjach.
Gracze Liquid wygrali mecz 2:0 i awansowali do fazy Legend. Astralis musiało uznać wyższość rywala i po raz pierwszy nie przeszli etapu Challengers z pozytywnym rezultatem.
Wyniki meczu Liquid vs. Astralis:
- Vertigo | 16:14
- Ancient | 16:13
fot. PGL