Przygoda z IEM Dallas 2022 zakończyła się dla ENCE na ostatnim szczeblu. Niestety, nie zdołali wygrać finału z Cloud9. Organizacja z Ameryki wygrywa cały turniej.
Czy możemy mówić o porażce? Absolutnie nie. Po pierwsze był to event, który ENCE rozgrywało ze stand-in'em, który notabene zanotował najlepszy rating spośród wszystkich graczy fińskiej organizacji, a po drugie - ulegli dopiero w finale.
Snax wpasował się w układankę Snappiego bardzo dobrze i od samego początku udowadniał, że jeszcze pamięta, jak gra się na najwyższym poziomie. Sam finał był niestety bardzo jednostronny - ENCE zwyczajnie było słabsze, z kolei Cloud9 idealnie trafiło tego dnia z formą. BO5, które zwiastowało pełne pięciomapowe starcie, skończyło się przedwcześnie, bowiem HObbit i jego ekipa wygrali "szybkim" 3:0.
Drużyna ex-Gambit zainkasowała pierwsze poważne zwycięstwo w barwach nowego klubu, a samo C9 z przytupem wróciło na scenę CS:GO. Dla ENCE i polskich kibiców był to zdecydowanie udany turniej, który jeszcze bardziej utwierdził nas w przekonaniu, iż ENCE zasługuje na miejsce w ścisłej czołówce. Janusz "Snax" Pogorzelski pokazał się ponownie szerszej publiczności i dał do zrozumienia, że chciałby na tym topowym poziomie pozostać.
Wyniki finału IEM Dallas 2022 | ENCE vs. Cloud9:
- Mirage | 12:16
- Overpass | 11:16
- Ancient | 3:16
fot. ESL